Jak często ćwiczyć w tygodniu, by stracić kilogramy?

Bardzo wiele osób, które decydują się na walkę z nadprogramowymi kilogramami jest totalnie niesportowa. Żadnej aktywności, zero sportu, totalnie bez ćwiczeń. Zachęcenie jej do ruchu nie jest wcale zadaniem tak łatwym, jakby mogło się nam wydawać. Pojawia się więc tutaj zasadnicze pytanie ze strony osoby chcącej schudnąć – ile razy w tygodniu ćwiczyć, aby zobaczyć efekty? I nikogo nie zdziwi chyba fakt, gdy powiemy, że to zależy… prawda? 

Wszystko zależy od….

Tak naprawdę, jeśli chcemy schudnąć, powinniśmy się ruszać. To jednak, ile jednostek treningowych zrobimy w ciągu tygodnia, uzależnione jest od bardzo wielu czynników. Do każdej więc osoby należy podejść w pełni indywidualnie, bo tylko w taki sposób jesteśmy w stanie uzyskać to, na czym tylko nam zależy. Wiadomo, że zupełnie inaczej będzie ćwiczyła osoba z nadwagą pięciu kilogramów, a zupełnie inaczej ktoś, kto ma do zrzucenia 20 kilogramów. Inny tryb ćwiczeń zaserwujemy osobie, która nigdy nie ćwiczyła, a zupełnie coś innego zaoferujemy komuś, kto już ze sportem ma lub miał do czynienia. Rodzaj treningu i jego intensywność uzależnione są również od tego, jaki mamy cel i co chcemy osiągnąć, czy nie borykamy się z kontuzjami lub urazami, czy nie mamy chorób, które wykluczają konkretne rodzaje aktywności. Mając portret danej osoby, możemy dopasować do niej intensywność i ilość treningów. I to stanowi tak naprawdę element nadrzędny. Jeśli dana osoba chce schudnąć, musi jasno określić cele i dopasować aktywność do swojego trybu życia i do swoich możliwości. Jeśli to uda się osiągnąć, z pewnością efekty będą widoczne. Nie po tygodniu, czy dwóch, ale powoli, konsekwentnie do przodu i z zamierzonym efektem. 

Walka z własnymi słabościami

Jeśli zdecydujemy się już na odchudzanie, musimy zdać sobie sprawę z tego, że im mocniejsze akcenty treningowe, tym lepsze tego efekty. Co więc należy zrobić? Zawsze warto wychodzić nieco poza swoją strefę komfortu, tak, aby móc walczyć ze swoimi słabościami i aby sięgać po coś, co wydaje się niemożliwe. Jeśli postawimy na powolny spacer każdego dnia, z stylu z nogi na nogę, z pewnością będzie to dobre dla naszego organizmu, ale zbyt wiele to nie wniesie do naszej efektywności treningu. W przypadku zaś, gdy na przykład przeplatać będziemy taki spacer choćby powolnym truchtem na danych odcinkach drogi, automatycznie wzrośnie tętno, krew zacznie szybciej krążyć, poczujemy przyspieszony oddech i kalorie zaczną być palone w zdecydowanie szybszym tempie. 

Trening siłowy bardzo dobrym wyborem

Wiele osób, szczególnie kobiet wzbrania się przed treningiem siłowym, uważając, że jest to sport dla osób, które chcą mieć dużo mięśni. Nic bardziej mylnego. Tak naprawdę odpowiednio dopasowany trening siłowy, z jednej strony buduje mięśnie, z drugiej strony spala tłuszcz. Im więcej mamy mięśni, tym tłuszcz lepiej jest palony. Co więcej, treningi wielostawowe sprawiają, że ciało wygląda lepiej, bo jest jędrne i kształtne, a nadmiar tkanki tłuszczowej sukcesywnie jest usuwany. Nie musimy stawiać na duże ciężary, nie musimy chodzić na siłownię kilka razy w tygodniu. Jeśli jednak zdecydujemy się wybrać pracę z ciężarami, na pewno ten jeden dzień w tygodniu powinniśmy spędzić właśnie na siłowni. Pomoże nam to w budowaniu odpowiedniej sylwetki, wzmacnianiu mięśni i w zrzucaniu zbędnych kilogramów. Czy można więc chcieć czegoś więcej? 

Ile w końcu godzin będzie idealnych?

Bez wątpienia optymalna ilość treningów tygodniowo wynosi od trzech do pięciu, a zakładając że każdy trening powinien wynosić około godziny, łączna czas ćwiczeń tygodniowo to trzy do pięciu, a więc chyba nie tak dużo prawda? Osoby początkujące powinny postawić na tę minimalną ilość, aby móc wprowadzić organizm w zupełnie nowy, nieznany dla niego tryb. Wraz z upływem czasu, gdy ćwiczymy już coraz dłużej, wówczas można ćwiczyć kolejny dzień i następny. 

Trzeba jednak przy tym wszystkim pamiętać o zdrowym umiarze. Bardzo ważne jest więc to, abyśmy ćwicząc, nie zapomnieli o dniu regeneracji, która jest tak samo ważna jest i sam trening. Bardzo często sport uzależnia i jeśli przejdziemy przez tą pierwszą fazę, zaczynamy chcieć coraz więcej i bardziej. To sprawia, że ćwiczymy codziennie, często zapominając o tym, że organizm również potrzebuje dnia na tak zwane nie robienie niczego. Warto o tym pamiętać i tak ustawić dni treningowe, by w tygodniu znaleźć jeden do dwóch dni wolnych od jakichkolwiek ćwiczeń. 

Podsumowanie

We wszystkim wskazany jest umiar i zdrowy rozsądek, o jakim na pewno należy pamiętać. Jeśli chodzi o aktywność, stanowi ona bardzo ważną część w procesie odchudzania, ale i nie tylko. Ruch jest wskazany w każdym wieku, a ilość uwalnianych endorfin i spalanych kalorii jest wprost proporcjonalna do szczęścia i uzyskiwanych efektów. Trenujemy najlepiej 3 – 5 razy w tygodniu, pamiętajmy o regeneracji, starajmy się wsłuchać w swój organizm. On często sam nam podpowiada, czy powinniśmy teraz ćwiczyć, czy też nie, czy potrzebujemy dziś regeneracji, czy może nie jest ona konieczna. Początki zawsze są trudne, ale potem wszystko idzie już z górki. 

Dodaj swój komentarz. Wymagane pola są oznaczone gwiazdką*